Impreza cykliczna Michała Mazurkiewicza. Tym razem w studiu "Fantomas" w Sopocie.
Studio FantomasPrzyjąłem konwencję fotoreportażu, dość odważnie zakładając, że ani razu nie użyję lampy. Czułość nastawiłem na 6400 ISO
i robiłem foty z ręki starając się nie oddychać.
To, że zdjęcia czasami są nieporuszone, to czysty przypadek.
Galeria: >>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz